Fotoreportaż - Fotografika
  • Krótka historia fotografii. Część 16
  • 18 Lip. 2019

Fotoreportaż

Dziennikarstwo i fotografia w podobnym czasie kreowały swoje techniczne podstawy. Najbardziej intensywny okres przypadł oczywiście na przełom XIX i XX wieku, gdy kształtowały się pierwsze gatunki. Jednym z najistotniejszych okazał się natomiast fotoreportaż, który połączył losy obu tych nowych mediów w informowaniu opinii społecznej o wydarzeniach ze świata.

KLUCZOWI TWÓRCY FOTOGRAFII REPORTAŻOWEJ:

Henri Cartier-Bresson, Weegee, Robert Capa, Gerda Taro, Margaret Bourke-White, Nick Ut, Richard Drew, Tim Hetherington

Fotoreportaż nie ma granic tematycznych. W zasadzie każdy opowiadający jakąś historię materiał można pod tę kategorię podciągnąć. Od kwestii społeczno-politycznych, poprzez informowanie o wydarzeniach kulturalnych czy sportowych, a na relacjach wojennych kończąc. Informacje z tych dziedzin poruszają społeczeństwo. Często nie dotykają ich bezpośrednio, ale bazując na empatii i własnych poglądach jesteśmy w stanie ustosunkować się do poszczególnych kwestii. Reportaż umożliwia natomiast poszerzanie horyzontów w tych tematach.

Pierwszy znaczący fotoreportaż, który opublikowano w dopiero kształtujących się mediach masowych, pojawił się na łamach „The Illustrated London News”. Mowa o relacji z wojny krymskiej. Dekadę później sporo miejsca poświęcano także amerykańskiej wojnie secesyjnej, a więc początki tego gatunku to tak naprawdę fotografia wojenna okraszona odpowiednim komentarzem. Z czasem technologia coraz mocniej wpływała na kształt prasy. Gdy w 1880 roku w druku nowojorskiego „The Daily Graphic” pojawiły się półtony, zdjęcia zaczęły odgrywać coraz większą rolę. Tak też zrodził się zawód reportera, który poza słowem pisanym mógł również operować obrazem. Rysunki dominowały jednak jeszcze przez kolejne cztery dekady – aż do lat 20. XX wieku. Wszystko odmieniło dopiero pojawienie się fototelegrafii.

Fotoreportaż nie był już taki sam po 1921 roku. Od początku XX wieku dziennikarze i fotograficy zrzeszali się w związkach. To rzecz jasna miało swoje plusy i minusy, ale wraz z pojawieniem się fototelegrafii zdecydowanie promowało tych, którzy do branżowych organizacji należeli. Mając dostęp do najnowszego owocu technologicznego postępu, mogli bowiem przesyłać swe prace na duże odległości, co przestało ograniczać ich czasowo i fizycznie. Tak rodziły się sławy, ale – przede wszystkim – zwiększyła się szybkość i jakość informacji. Dzięki temu wynalazkowi fotoreportaż wszedł w okres swojej świetności, który trwał do końca lat 50. XX wieku.

Gatunek prężnie się rozwijał, zmieniając oblicze dziennikarstwa i udostępniając masom informacje, do których nie mogły mieć dostępu. Mocno zyskała na tym choćby fotografia sportowa, a z biegiem lat tematy relacji były coraz poważniejsze. Kwestie społeczno-polityczne zaczęły krzyczeć z pierwszych stron gazet już nie tylko nagłówkami, ale i obrazami. Zupełnie nowego wydźwięku nabrały też tematy kryminalne, a z czasem także wojenne. Te ostatnie wykreowały tuziny świetnych fotografików, którzy z narażeniem życia pokazywali przeciętnym zjadaczom chleba, jak wygląda egzystencja w najodleglejszych, objętych walkami krajach. Poniekąd więc fotografia wojenna, z którą fotoreportaż związał się na początku, do dziś jest jednym z jego najważniejszych tematów.

Nieco inne światło na fotoreportaż rzucił jednak XXI wiek. W czasach, gdy medialne manipulacje stawały się coraz łatwiejsze do wykrycia, na reporterów otworzyła się armia. Inwazja wojsk amerykańskich na Irak w 2003 roku oficjalnie uznawana jest za pierwszą wojnę, w której fotoreportaż prowadzono z pierwszej linii frontu. Dziennikarze relacjonowali walki już od czasów wspomnianej wojny krymskiej, jednak dopiero w Iraku stanowili oficjalne siły wcielone do jednostek wojskowych. To jednak z miejsca obudziło obawy o nadzorowanie przez wojskowy treści, ograniczenie wolności słowa (a więc i rzetelności) czy wręcz sytuację, w której fotoreportaż mógłby stanowić materiał propagandowy.

Fotoreportaż nie był już taki sam po 1921 roku. Od początku XX wieku dziennikarze i fotograficy zrzeszali się w związkach. To rzecz jasna miało swoje plusy i minusy, ale wraz z pojawieniem się fototelegrafii zdecydowanie promowało tych, którzy do branżowych organizacji należeli. Mając dostęp do najnowszego owocu technologicznego postępu, mogli bowiem przesyłać swe prace na duże odległości, co przestało ograniczać ich czasowo i fizycznie. Tak rodziły się sławy, ale – przede wszystkim – zwiększyła się szybkość i jakość informacji. Dzięki temu wynalazkowi fotoreportaż wszedł w okres swojej świetności, który trwał do końca lat 50. XX wieku.

Gatunek prężnie się rozwijał, zmieniając oblicze dziennikarstwa i udostępniając masom informacje, do których nie mogły mieć dostępu. Mocno zyskała na tym choćby fotografia sportowa, a z biegiem lat tematy relacji były coraz poważniejsze. Kwestie społeczno-polityczne zaczęły krzyczeć z pierwszych stron gazet już nie tylko nagłówkami, ale i obrazami. Zupełnie nowego wydźwięku nabrały też tematy kryminalne, a z czasem także wojenne. Te ostatnie wykreowały tuziny świetnych fotografików, którzy z narażeniem życia pokazywali przeciętnym zjadaczom chleba, jak wygląda egzystencja w najodleglejszych, objętych walkami krajach. Poniekąd więc fotografia wojenna, z którą fotoreportaż związał się na początku, do dziś jest jednym z jego najważniejszych tematów.

Nieco inne światło na fotoreportaż rzucił jednak XXI wiek. W czasach, gdy medialne manipulacje stawały się coraz łatwiejsze do wykrycia, na reporterów otworzyła się armia. Inwazja wojsk amerykańskich na Irak w 2003 roku oficjalnie uznawana jest za pierwszą wojnę, w której fotoreportaż prowadzono z pierwszej linii frontu. Dziennikarze relacjonowali walki już od czasów wspomnianej wojny krymskiej, jednak dopiero w Iraku stanowili oficjalne siły wcielone do jednostek wojskowych. To jednak z miejsca obudziło obawy o nadzorowanie przez wojskowy treści, ograniczenie wolności słowa (a więc i rzetelności) czy wręcz sytuację, w której fotoreportaż mógłby stanowić materiał propagandowy.

Galeria
AUTOR: Weegee
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: Charles Moore
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: John Paul Filo
AUTOR: Henri Cartier-Bresson
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Robert Capa
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: Vietnam Monk
AUTOR: Tim Hetherington
AUTOR: Tim Hetherington
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Weegee
AUTOR: Therese Frare
AUTOR: Robert Capa
AUTOR: Robert Capa
AUTOR: Richard Drew
AUTOR: Richard Drew
AUTOR: Richard Drew
AUTOR: Nick Ut
AUTOR: Nick Ut
AUTOR: Margaret Bourke-White
AUTOR: Margaret Bourke-White
AUTOR: Margaret Bourke-White
AUTOR: Malick Sidibè
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
AUTOR: James Nachtwey
Kursy