Fotografia performatywna
Wynikająca wprost z konceptualizmu i silnie związana ze zdjęciami inscenizowanymi fotografia performatywna stara się badać szerokie spektrum tematów, które dotykają podmioty jej działań. Dzięki umieszczeniu go w określonym środowisku można bowiem poruszyć szereg tematów, poczynając od tożsamości, poprzez umiejscowienie w przestrzeni społecznej, a na polityce kończąc.
KLUCZOWI TWÓRCY FOTOGRAFII PERFORMATYWNEJ:
Cindy Sherman, Sophie Calle, Gillian Wearing, Gregory Crewdson, Gohar Dashti, Zhang Huan
Cindy Sherman w swoich pracach kwestionuje kulturowe stereotypy i domniemania na ogół utożsamiane z cechami płci. Dla niej fotografia performatywna to okazja ukazania kobiecości w jej każdym aspekcie, ale też protest wobec takiemu postrzeganiu. Sherman kontynuuje w ten sposób motywy, które w 1977 roku przyniosły jej uznanie krytyki, gdy jej prace stały się częścią wystawy „Pictures Generation”. Nowojorskie wydarzenie spopularyzowało także działalność Barbary Kruger, Louise Lawler, Roberta Longo, Richarda Prince’a, Jacka Goldsteina czy Sherrie Levine. Ich prace wzięły na cel stereotypy i ikony kulturalny, wywierając ogromny wpływ na sztukę współczesną w lat 80.
Również Sophie Calle kwestionuje klasyfikowanie ludzi ze względu na płeć – jej obrazy zacierają rzeczywiste granice i scenariusze wytworzone na potrzeby performance’u. Z kolei Gillian Wearing w swych pracach nie tylko odgrywa sceny, lecz wciąga w nie także osoby napotkane na ulicy, by zupełnie zmienić sposób, w jaki postrzegamy te obrazy. W jeszcze innym kierunku zmierza Spencer Tunick. Fotografia performatywna w wykonaniu Amerykanina stroni od pokazywania jednostek. W jego pracach widzimy setki czy nawet tysiące aktów, które tworzą swoisty krajobraz, zestawiając ze sobą organiczną formę z mechanicznymi schematami. Dla Gregory’ego Crewdsona fotografia performatywna objawia się natomiast dekonstrukcją amerykańskich przedmieść przy pomocy skrzętnie przygotowanych scenariuszy, podczas gdy Gohar Dashti z Iranu i Zhanga Huana z Chin poruszają w swych pracach problematykę społeczną ze szczególnym uwzględnieniem perspektywy kulturowo-historycznej.
Również Sophie Calle kwestionuje klasyfikowanie ludzi ze względu na płeć – jej obrazy zacierają rzeczywiste granice i scenariusze wytworzone na potrzeby performance’u. Z kolei Gillian Wearing w swych pracach nie tylko odgrywa sceny, lecz wciąga w nie także osoby napotkane na ulicy, by zupełnie zmienić sposób, w jaki postrzegamy te obrazy. W jeszcze innym kierunku zmierza Spencer Tunick. Fotografia performatywna w wykonaniu Amerykanina stroni od pokazywania jednostek. W jego pracach widzimy setki czy nawet tysiące aktów, które tworzą swoisty krajobraz, zestawiając ze sobą organiczną formę z mechanicznymi schematami. Dla Gregory’ego Crewdsona fotografia performatywna objawia się natomiast dekonstrukcją amerykańskich przedmieść przy pomocy skrzętnie przygotowanych scenariuszy, podczas gdy Gohar Dashti z Iranu i Zhanga Huana z Chin poruszają w swych pracach problematykę społeczną ze szczególnym uwzględnieniem perspektywy kulturowo-historycznej.